AUGUSTOWSKO-SUWALSKIE

TOWARZYSTWO NAUKOWE

Proszę chwilę zaczekać, ładuję stronę...

  

  

Jarosław Szlaszyński                                                                    cz.1 z 3

  

Władze Augustowa w okresie międzywojennym

  

  

Wraz z odzyskaniem przez Polskę niepodległości w 1918 roku rozpoczęto proces odbudowywania instytucji samorządności miejskiej jako jednej z podstaw państwa demokratycznego, której pozbawiono Polaków w okresie zaborów. Proces ten był niezwykle trudny. Brakowało podstaw prawnych, wypracowanych i utartych procedur demokratycznych, utrwalonych nawyków uczestniczenia w życiu publicznym i brania odpowiedzialności za losy swej małej ojczyzny, powszechnie akceptowanych mechanizmów walki politycznej oraz wynikających z niej poprawnych i etycznych zachowań. W artykule przedstawiam funkcjonowanie samorządowych władz miejskich Augustowa, skupiając główną uwagę na jakości sprawowanej władzy, katalogu problemów podejmowanych do rozwiązania, przebiegu walki politycznej oraz jej wpływu na działanie instytucji miejskich.

Analiza funkcjonowania samorządności miejskiej w Augustowie w okresie międzywojennym jest wyjątkowo trudna i skomplikowana ze względu na brak, mających pierwszorzędne znaczenie do rozważań nad tym tematem, akt miejskich oraz dokumentów Starostwa Powiatowego w Augustowie, które zaginęły w okresie drugiej wojny światowej. Dzieje samorządu miejskiego można odtwarzać więc posiłkując się jedynie aktami pośrednimi, przede wszystkim sądowymi, oraz na podstawie dość skromnej publicystyki i nielicznych wspomnień 1. Źródła te jednak tylko w części odpowiadają na interesujące nas zagadnienia, a ponadto są skażone dużą dozą subiektywizmu.

Podstawę do tworzenia władzy polskiej na Suwalszczyźnie stanowił zawarty 15 listo- pada 1918 roku z Niemcami przez Tymczasową Radę Obywatelską Okręgu Suwalskiego układ, na mocy którego przejęła ona administrację na terenie powiatów augustowskiego, suwalskiego i w południowej części powiatu sejneńskiego. W jego następstwie 20 listopada 1918 roku rząd polski wysłał komisarzy cywilnych, czyli starostów, do tych powiatów 2.

W listopadzie 1918 roku zaczęto też tworzyć organy augustowskiego samorządu miejskiego 3. 17 listopada w niedemokratycznych wyborach kurialnych wyłoniono w Augustowie pierwszą czternastoosobową radę miejską, w skład której weszło 5 rol- ników, 4 robotników, 3 Żydów i 2 przedstawicieli miejscowej inteligencji 4. Niestety, nie znamy nazwisk wszystkich radnych, wiemy, że zostali nimi m.in.: Stanisław Stankiewicz5a 5b, Jan Szygiel, Feliks Ardziejewski 6, Aleksander Bajkowski 7, Franciszek Jacewicz 8 i Wincenty Leplawy 9. Pod względem narodowościowym Polacy stanowili 75 proc. rady10. Spośród radnych pierwszej kadencji większe doświadczenie w działalności społecznej miał jedynie Stankiewicz, któremu powierzono funkcję przewodniczącego rady i zarazem burmistrza.

Tworzenie zrębów samorządu miejskiego napotkało na wiele problemów. Podstawową trudność sprawiał brak podstaw prawnych, określających kompetencje samorządu miejskiego. 18 grudnia 1918 roku Zarząd Tymczasowej Rady Obywatelskiej Okręgu Suwalskiego polecił tymczasowemu burmistrzowi Stanisławowi Stankiewiczowi działanie na bazie starej ustawy miejskie, czyli na podstawie ukazu cara Aleksandra II z 24 maja (5 czerwca) 1861 roku o składzie i kompetencjach zarządów miejskich11.

Za najważniejsze zadanie w okresie likwidacji stanu okupacji niemieckiej rada miejska przyjęła działania zmierzających do zabezpieczenia podstaw gospodarki miejskiej. Rozpoczęto pertraktacje w sprawie zakupienia na rzecz miasta wybudowanych przez Niemców w czasie wojny tartaku i elektrowni na Lipowcu oraz elektrowni w Bliznej, których wartość Niemcy wycenili na 350 tysięcy marek. Gdyby do transakcji nie doszło, okupanci grozili zniszczeniem zakładów przemysłowych. 21 grudnia 1918 roku reprezentujący radę miejską Stankiewicz, Bajkowski i Ardziejewski oraz Borowicz, Warakomski i Dyczewski zawarli kontrakt z niemiecką inspekcją leśną, którą reprezentowali: sędzia okręgowy Wachler, wojskowy burmistrz Augustowa Walter Stuth, kapitan Rudolf Schroder i członek rady żołnierskiej Maks Werlinger. Miasto nabyło od Niemców tartak z elektrownią na Lipowcu i miejską sieć elektryczną, zamierzało też zakupić terpentyniarnię oraz urządzenia na Kanale Augustowskim12. Choć kasa miejska była pusta, władze Augustowa ze względu na wagę tych przedsiębiorstw dla życia miasta, zobowiązały się zapłacić Niemcom 1,2 miliona marek i bezpłatnie oświetlać koszary wojskowe na czas pobytu wojsk niemieckich w Augustowie. Niestety, brak funduszy nie pozwalał na sfinalizowanie sprawy. Niewiele pomogła zbiórka ofiar wśród mieszkańców. Polacy w odpowiedzi na groźbę Niemców zapowiadających zlikwidowanie zakładów, prolongowali terminy płatności. Ostatecznie w pertraktacje włączyła się TROOS, zaś pieniądze ofiarował rząd. Dzięki zabiegom władz miejskich nie dopuszczono do zniszczenia zakładów, które choć nie stały się własnością miasta, dały zalążek augustowskiego przemysłu drzewnego13.

Niezwykle istotnym przedsięwzięciem, w związku z drożyzną i brakiem artykułów żywnościowych, była próba zaradzenia niedoborom chleba, mięsa, tłuszczów i poprawienia tym samym trudnych warunków bytowych mieszkańców. W tym celu rada wszczęła pertraktacje z niemieckimi władzami okupacyjnymi, dążąc do odkupienia po korzystnych cenach z niemieckich zapasów zboża: pszenicy, żyta, jęczmienia, owsa i kartofli, a także maszyn i narzędzi rolniczych do oczyszczania kapusty i jabłek oraz beczek, pasów transmisyjnych i koksu. W wyniku rozmów osiągnięto porozumienie na korzystnych warunkach. Miasto zobowiązało się zapłacić 200 tysięcy marek, w tym 50 tysięcy marek płatnych gotówką od razu, zaś na pozostałą część zamierzało wydać kwity na poczet późniejszych rozrachunków. Niemcy, zaakceptowali początkowo warunki finansowe, później z nich się jednak wycofali. W tej sytuacji rada znalazła się w bardzo kłopotliwej sytuacji, bowiem już ściągnęła od augustowian zaliczki i miała nadzieję na osiągnięcie pewnego zysku w wyniku sprzedaży zboża po cenie rynkowej14. Ten zakres działalności wzbudzał największe kontrowersje wśród mieszkańców. W związku z zaistniałą sytuacją niektórych radnych augustowianie podejrzewali nawet o sprzedaż ziemniaków i zboża osobom postronnym. Na początku stycznia 1919 roku radnym postawiono w tej sprawie zarzuty i zwrócono się do TROOS z prośbą o zbadanie sprawy. Radzie zarzucano także przekroczenie kompetencji w związku z podjęciem rozmów z Niemcami w sprawie przejęcia tartaku. 4 stycznia 1919 roku TROOS wysłała do Augustowa Jana Schmidta w celu zbadania zarzutów. Przeprowadzone przez niego dochodzenie wykazało przede wszystkim brak prowadzenia ksiąg rachunkowych oraz ogólny bałagan w księgowości15.

W tej sytuacji zaproponowano przeprowadzenie nowych wyborów do rady oraz ustanowienie tymczasowego burmistrza, na którego 6 stycznia 1919 roku TROOS zaproponowała Kanuta Rynkiewicza. Kandydatura ta nie znalazła jednak akceptacji społeczności augustowskiej i w rezultacie obowiązki tymczasowego burmistrza objął Włodzimierz Baranowski16.

Na prośbę komisarza rządu polskiego na powiat augustowski, Mieczysława Wolskiego, 28 marca 1919 roku Walery Roman, prezes Sądu Okręgowego w Suwałkach, wyznaczył sędziego pokoju Władysława Sobolewskiego na przewodniczącego Głównej Komisji Wyborczej do Rady Miejskiej w Augustowie. Niestety, nie wiadomo dokładnie, kiedy odbyły się wybory; na początku czerwca 1919 roku nowa rada, licząca 24 radnych, już funkcjonowała. Pełny jej skład znany jest jednak dopiero z października 1919 roku17. W radzie zasiadali wówczas: Aleksander Bajkowski, Bolesław Barszczewski18, Chawa Frenkiel19, Piotr Dobrzyń20, Baltazar Drapszo21, Andrzej Frąckiewicz, Józef Grochowski, Piotr Halicki22a 22b, Józef Huszcza23, Rachmiel Lewinson, Franciszek Łabieniec24, Konstanty Moroz, Józef Pietkiewicz, Franciszek Potapowicz25, Michał Przekop, Aleksander Prusko26, Lazar Ptak27, Dawid Słucki, Jan Uklejewski, Izaak Warhatftig28 i Józef Wojciechowski29. Radni w zdecydowanej większości byli rolnikami, ich autorytet i zna- czenie oraz sukces wyborczy wynikały z posiadania dużych gospodarstw i „zasiedzenia” w mieście. Nie stanowili jednak pod względem wykształcenia i społecznego obycia większego potencjału intelektualnego i nie należeli do elity. Radni chrześcijańscy byli prawicowych zapatrywań, znaczny wpływ na ich poczynania miał też ksiądz dziekan Wincenty Nowicki30.

Na krótko samorządność miejska została zagrożona po zajęciu Augustowa w lipcu 1920 roku przez Armię Czerwoną31.

Tuż po wyborach, w czerwcu 1919 roku, przez kilkanaście dni przewodniczącym rady i zarazem burmistrzem był Bronisław Dobkowski32, po jego rezygnacji we wrześniu 1919 roku na funkcje te został wybrany Antoni Skibicki33, zaś wiceburmistrzem był nieprzerwanie Tomasz Łukawski34, w skład zarządu wchodzili ponadto Franciszek Mosiewicz35 i Paweł Kowalewski jako ławnicy. Burmistrz Skibicki pełnił urząd krótko, gdyż od początków listopada 1919 r. i na początku 1920 roku obowiązki burmistrza ponownie sprawował Łukawski, przy którym ławnikami byli Paweł Salikowski (Salik)36 (zastępujący Łukawskiego pod jego nieobecność) i Mosiewicz. Kiedy nastąpiła kolejna zmiana zarządu i burmistrza dokładnie nie wiadomo, zapewne w końcu pierwszej połowy 1920 roku. Burmistrzem został wówczas doświadczony urzędnik sprzed pierwszej wojny światowej, Karol Dabulewicz37, wybrany po dwóch nieudanych próbach wyboru burmistrza, wiceburmistrzem był w dalszym ciągu Łukawski, zaś ławnikami Mosiewicz i Salikowski. W czerwcu 1923 roku został złożony stary zarząd i 15 lipca 1923 roku burmistrzem wybrano Antoniego Antoniewicza38, przy którym ławnikami byli Aleksander Marszałek39 i Aleksander Prawdzik, zaś ławnikiem honorowym – Franciszek Woronko.

Jedną z przyczyn tak istotnych i częstych zmian na stanowiskach burmistrza i ław- ników był konflikt w radzie pomiędzy radnymi pochodzącymi z miasta i wybranymi z przedmieść. 9 czerwca 1919 roku rada miejska pozbawiła członków rady, reprezentujących mieszkańców przedmieść, prawa głosu w sprawach dotyczących zarządzania lasem miejskim oraz podjęła uchwałę zezwalającą na sprzedaż uzyskiwanego z nich drewna wyłącznie obywatelom miasta. W okresie odbudowywania ze zniszczeń powojennych decyzja ta była bardzo dotkliwa40. Mieszkańcy przedmieść urażeni w swej ambicji, a mający doświadczenie w walce z mieszczanami w poprzednim okresie, 28 września 1919 roku postanowili na drodze sądowej dochodzić swych praw. Przedmieszczanie, których reprezentowali: Jan Krupiński, Piotr Kowalewski, Stanisław Trocki i Adam Wysocki wywodzili swoje prawa, powołując się na dawne przywileje królewskie. Sprawa, w trakcie której zażarcie bronili swoich racji, była rozpatrywana przed Sądem Okręgowym w Suwałkach, Sądem Apelacyjnym i Sądem Najwyższym w Warszawie, zakończyła się wydaniem wyroków 6 i 20 grudnia 1923 roku, w których przyznano racje mieszczanom, lecz w sentencji wyroku uznano także przedmieszczan za zrównanych w prawach majątkowych z mieszczanami41.

W pierwszej kadencji rada miejska borykała się z problemem udziału wybranych radnych w życiu miasta. Szczególnie dotkliwy okazał się zapis, że radny, który nie przybywa przez trzy miesiące na posiedzenia bez usprawiedliwionego powodu, traci mandat. Mandat tracił także radny, który zawierał umowy z samorządem. 30 czerwca 1921 roku z powodu ustąpienia sześciu radnych i w związku z tym, iż wyczerpano listę dwunastu zastępców radnych, trzeba było przeprowadzić wybory uzupełniające, które odbyły się naj- prawdopodobniej 22 lipca 1923 roku. W 1925 roku skład rady był następujący: Bolesław Barszczewski, Piotr Dobrzyń, Moszko Erbsztejn42, Michał Dobrzyniewicz43, Józef Grochowski44, Józef Huszcza, Antoni Szczęsnowicz45, Jan Łukawski46, Rachmiel Lewinson, Franciszek Łabieniec, Owsiej Majzler47, Michał Przekop, Michał Łukawski48, Dawid Blefarb, Franciszek Potapowicz, Lazar Ptak, Józef Pietkiewicz49, Icek Rotenberg50, Nochim Bargłowski, Dawid Słucki, Judel Szapiro, Stanisław Trocki, Jan Uklejewski, Izaak Warhaftig51. Aż dziesięciu radnych wykazywało małą aktywność w samorządzie z różnych względów52. Do końca kadencji wykorzystano 22 spośród 24 zastępców53a 53b.

Niewystarczające środki finansowe oraz brak perspektywicznej koncepcji rozwoju Augustowa sprawiły, że w tej kadencji przeprowadzono jedynie niewielkie prace remontowe i inwestycje w celu poprawy estetyki i infrastruktury technicznej miasta. Urządzono targowicę miejską, częściowo uporządkowano rzeźnię, odbudowano wieżę ratuszową i rozszerzono sieć oświetleniową, na głównych ulicach przełożono bruki i przebudowano chodniki, układając płyty betonowe.

W zakresie infrastruktury społecznej za najważniejsze zadanie przyjęto poprawę stanu bazy oświatowej. Miasto nie dysponowało własnym obiektem i z konieczności dzieci uczyły się w wynajętych pomieszczeniach prywatnych, najpierw w domu Adama Halickiego przy ulicy Długiej54, zaś później u Ićki Rotenberga przy ulicy Krakowskiej55. Korespondent „Życia i Pracy” donosił w 1924 roku, że obiekt szkolny przy ulicy Krakowskiej jest w bardzo złym stanie technicznym i w okresie zimy uczniowie marzną podczas zajęć szkolnych. Chcąc zapewnić augustowskiej młodzieży lepsze możliwości edukacyjne, po długich dyskusjach, podjęto ostatecznie decyzję o budowie nowoczesnego gmachu gimnazjum, które stało się sztandarową inwestycją tej kadencji. 8 stycznia 1925 roku odbyło się zebranie władz miasta, podczas którego powołano komitet budowy szkoły średniej. Na jego czele stanął burmistrz Antoni Antoniewicz, zaś w skład weszli: ksiądz dziekan Wojciech Chojnowski, Władysław Klimaszewski, sekretarz wydziału powiatowego, Stanisław Stankiewicz, Władysław Rudowski56, kierownik Zarządu Drogowego, Jan Dyczewski57 i Mowsza Erbsztejn. Rada miejska pod budowę gimnazjum przeznaczyła obszerną działkę w dzielnicy Zarzecze–Bór i wyasygnowała 70 tysięcy złotych. 25 czerwca władze miejskie otrzymały pozwolenie na budowę szkoły średniej, 31 maja 1926 roku rozstrzygnięto przetarg i rozpoczęto prace, które w ciągu roku zakończono. Zbudowano obszerny, wygodny i nowoczesny na ówczesne czasy obiekt szkolny, w którym od 1 października 1927 roku ulokowano przeniesione z Suwałk Seminarium Nauczycielskie Męskie. Przeprowadzono także budowę szkoły w Żarnowie. Inwestycje te nie rozwiązały jednak zasadniczego problemu augustowskiej oświaty, w dalszym ciągu szkoły podstawowe mieściły się w wynajętych pomieszczeniach58.

  

ciąg dalszy

  

  

  


  

do spisu treści

następny artykuł