AUGUSTOWSKO-SUWALSKIE TOWARZYSTWO NAUKOWE
Proszę chwilę zaczekać, ładuję stronę... |
Stanisław Buchowski
Rada Miejska w Sejnach w okresie międzywojennym
11 listopada 1918 roku nie oznaczał wyzwolenia dla wszystkich ziem polskich. Wolnością cieszyli się tylko mieszkańcy centralnych ziem polskich. Ziemia sejneńska 1 nadal pozostawała pod okupacją niemiecką. Położenie tego regionu na pograniczu polsko-niemieckim było powodem oczekiwania na niepodległość dłużej niż na innych ziemiach. Tutaj Niemcy pozostali do połowy sierpnia 1919 roku. Przedłużająca się okupacja niemiecka, jak również terytorialne zamiary państwa litewskiego wobec Sejneńszczyzny powodowały ostry sprzeciw społeczeństwa polskiego. Istniała realna możliwość wystąpienia zbrojnego strony polskiej. Niemcy obawiali się wystąpienia zbrojnego Polaków, a ci z kolei, rezygnując z tego, stworzyli korzystne warunki do legalnej działalności dla najaktywniejszych środowisk polskiej społeczności ziemi sejneńskiej. Niemcy wyrazili zgodę na powstanie polskiego samorządu. Z inicjatywy przedstawicieli polskiej inteligencji, ziemiaństwa i środowisk aktywnych jeszcze w czasie pierwszej wojny światowej, 13 listopada 1918 roku powstała w Suwałkach Tymczasowa Rada Obywatelska Okręgu Suwalskiego (TROOS), która przystąpiła do tworzenia polskiej administracji cywilnej na tym terenie i swoim zasięgiem objęła między innymi południową część powiatu sejneńskiego. W powiecie sejneńskim władze samorządowe powstały w pierwszej dekadzie grudnia 1918 roku. Najważniejszą władzą cywilną była, powołana w Sejnach, Rada Obywatelska. Pełnomocnikiem TROOS-u w Sejnach został Franciszek K. Sadowski. Jednak na skutek zdecydowanego sprzeciwu Litwinów, których popierali Niemcy, Sadowski otrzymał nakaz natychmiastowego opuszczenia powiatu sejneńskiego. Trzeba też pamiętać, że na tym terenie obok władz polskich funkcjonowały też organa władzy litewskiej. W pierwszych dniach stycznia 1919 roku w Sejnach powstał Litewski Komitet Powiatowy (LKP) z doktorem Narkiewicziusem na czele. Prawie cały powiat sejneński wraz z Sejnami i północno-wschodnia część powiatu suwalskiego łącznie z Puńskiem były zarządzane przez LKP. Przy pomocy Niemców LKP zorganizował milicję i komendanturę wojskową. Najbardziej napięta sytuacja panowała w Sejnach. Tu wyraźnie uwidocznił się konflikt polsko-litewski. Niemcy oddali urzędy w mieście wojskowym władzom litewskim, mimo że Polacy byli tu większością. Władze niemieckie pośpiesznie zakładały milicję litewską, udzielając jej pomocy organizacyjnej i materialnej. Działający w Sejnach Komitet Obrony Litwy apelował do Polaków, aby ci zrezygnowali ze swych dążeń narodowych. 14 lutego 1919 roku przybył na Suwalszczyznę komisarz rządu polskiego na powiat sejneński Bolesław Szczęsny Herbaczewski z zadaniem tworzenia polskiej administracji na tym terenie. B. Herbaczewski nie podjął swoich obowiązków w Sejnach, gdyż znajdowały się one pod władzą litewską. Dlatego urzędował do końca sierpnia tegoż roku w Suwałkach. Sytuacja w Sejnach zaczęła wracać do normy dopiero po powstaniu sejneńskim. 30 sierpnia 1919 roku powrócił z Suwałk do Sejn na swoje stanowisko komisarz powiatowy Bolesław S. Herbaczewski. 9 września tego roku powołał on dziewięcioosobową Radę Miejską Sejn 2. Jej przewodniczącym został Leon Kałwajć. Ponadto w skład Rady weszli: Szczepan Gerwel, Dominik Ziniewicz, Antoni Karpowicz, Adolf Szulc, Jan Kalwajt, Mowsza Mirosławski, Icko Radziuszkański i Michał Januszkiewicz. Zdaniem B. Herbaczewskiego rada została utworzona „do czasowego zarządzania miastem” 3. Herbaczewski w swoim sprawozdaniu sytuacyjnym za miesiąc październik 1919 roku podaje, że powołał do rady 12 osób: dziewięciu chrześcijan i trzech Żydów. Jednak przez pierwsze trzy lata rada miejska w Sejnach funkcjonowała w powyższym dziewięcioosobowym składzie i zajmowała się całokształtem spraw gospodarczych i społecznych miasta. 21 kwietnia 1923 roku minister spraw wewnętrznych RP, Władysław Sikorski, wydał rozporządzenie o samorządzie miejskim na miasto Sejny. Na zasadzie art. 1 i 2 Ustawy z 20 lutego 1920 roku w przedmiocie rozciągnięcia na miasta byłego zaboru rosyjskiego dekretu o samorządzie miejskim zarządził, co następuje: „Na miasto Sejny powiatu sejneńskiego rozciąga się moc dekretu z dnia 4 lutego 1919 roku o samorządzie miejskim, jednocześnie uzupełniając wykaz miast, dołączony do tego dekretu »166 Sejny«” 4. Tak więc pierwsza rada miejska w Sejnach istniała przez trzy lata, wydając różnorodne decyzje w sprawach miasta, bez podstawy prawnej. Należy zatem zapytać, dlaczego dopiero w roku 1923 zdecydowano się objąć miasto Sejny dekretem z lutego 1919 roku o samorządzie miejskim. Przecież radę powołano we wrześniu 1919 roku, a wspomniany dekret obowiązywał w Polsce od ponad pół roku. Przyczyną tego stanu rzeczy było zapewne to, iż Sejny były przedmiotem konfliktu polsko-litewskiego. Kwestia przynależności państwowej Sejn i regionu w tych latach była nadal nierozstrzygnięta. W roku 1919 roku powstanie sejneńskie (23–28 sierpnia), a we wrześniu 1920 walki polsko-litewskie (regularne oddziały wojska). W tym czasie Sejny jedenastokrotnie przechodziły z rąk do rąk. Te niepewne losy miasta spowodowały, że dekretem z 1919 roku o samorządzie miejskim władze państwowe zdecydowały się objąć Sejny dopiero w roku 1923. Na podstawie reskryptu województwa białostockiego z 16 czerwca 1923 roku, 30 września odbyły się pierwsze w II Rzeczypospolitej wybory do rady miejskiej w Sejnach. Wybrano 12 radnych. Byli to: Icko Radziuszkański, Ajzik Kan, Joel Płoński, Robert Pieńczykowski, Jan Kuczyński, Cyprian Majewski, Aleksander Zaremba, Konstanty Plesiewicz, Józef Klimko, Zygmunt Zarzecki, Julian Ponganis i Józef Staśkiel. Trzech radnych było narodowości żydowskiej, pozostali – polskiej. Wśród nich było: czterech rolników, trzech kupców, trzech rzemieślników i dwóch nauczycieli. Skład rady odzwierciedlał strukturę społeczno-narodowościową ludności miasta. Spośród nich tylko radny Radziuszkański był w poprzedniej radzie, natomiast pozostali funkcję tę pełnili pierwszy raz. Wiek radnych wynosił od 29 do 54 lat. Trzech miało wykształcenie średnie (w tym dwóch nauczycieli) a dziewięciu podstawowe. Proporcje w składzie narodowościowym Rady Miejskiej w Sejnach w całym okresie międzywojennym były podobne. W każdej kadencji było 2–3 radnych narodowości żydowskiej, pozostali polskiej. W radzie nie zasiadali Litwini, nie było też kobiet. Dlaczego w radzie miasta nie było reprezentantów społeczności litewskiej? Czy sami nie chcieli, czy stawiano im jakieś przeszkody w tej mierze. Zapewne z tego drugiego powodu. Władze polskie starały się bowiem wszelkimi sposobami utrudniać aktywność polityczną społeczności litewskiej, jej organizacji, szkolnictwa i stowarzyszeń, zwłaszcza po 1923 roku, gdy ostatecznie ukształtowała się granica polsko-litewska w tym regionie. Litwini nie wierzyli, że mogą znaleźć się wśród kandydatów na radnych, a tym bardziej wejść do składu rady, dlatego bojkotowali wybory. W tamtym czasie zawsze dużym wydarzeniem w życiu Sejn, miasta na pograniczu, były wizyty przedstawicieli władz wojewódzkich. Tak było np. podczas przyjazdu wojewody białostockiego 23 września 1925 roku. Wówczas to na nadzwyczajnym posiedzeniu rady miejskiej przyjęto szczegółowy program przyjęcia wojewody. W tym posiedzeniu uczestniczyli przedstawiciele instytucji państwowych, zrzeszeń i organizacji społecznych. Wojewoda do Sejn przybył w południe, został uroczyście powitany przez władze miejskie, przyjął delegację mieszkańców i zwiedził świątynię. W powitaniu wzięli udział wszyscy radni i cały magistrat miasta. Rada miejska postanowiła skorzystać z okazji i na wspomnianym posiedzeniu zdecydowała „wysunąć najpilniejsze potrzeby miejskie i wyłonić z siebie specjalną delegację dla osobistego ich przedstawienia wojewodzie” 5. Członkowie rady miejskiej pamiętali też o zasługach biskupa Jałbrzykowskiego dla utrzymania polskości w Sejnach. Dlatego też w związku z jego przyjazdem na wizytację parafii 21 maja 1924 roku, radni postanowili uroczyście powitać dostojnego gościa i „na granicach miasta u wylotu ulicy 3 Maja postawić bramę tryumfalną” 6. Od początku pierwszej kadencji do 26 marca 1925 roku (1,5 roku) odbyło się 25 posiedzeń rady miejskiej w Sejnach. W każdym posiedzeniu uczestniczyli: burmistrz miasta, starosta powiatu lub jego zastępca, ławnicy miejscy. Gdy zachodziła potrzeba, na obrady zapraszano osoby spoza składu rady, np. przy omawianiu spraw miejskiego szpitala obecny był jego dyrektor, przy rozmowach o problemach rzeźni – jej kierownik. Frekwencja na posiedzeniach wynosiła przeważnie 75–85 procent. W przeważającej mierze nieobecności były usprawiedliwiane. Tematy posiedzeń dotyczyły spraw bieżących, organizacyjnych, meldunkowych, planowania, wyboru ławników magistratu miasta, podatków od gruntów i opłat miejskich, problemów gospodarczych itp. Szczególnie wiele emocji budziły posiedzenia, podczas których uchwalano budżet miasta bądź dokonywano w nim zmian (te zdarzały się bardzo często, nawet kilka razy do roku). Na bieżąco rozpatrywano wnioski i interpelacje radnych. Gospodarowanie finansami przez miasto było pod stałą kontrolą komisji rewizyjnej rady miejskiej. W tym trudnym, początkowym okresie niepodległości, gdy wciąż trzeba było wnosić jakieś zmiany w budżecie, bo brakowało środków na wszystko, władze miejskie Sejn właściwie dysponowały przyznanymi im funduszami. Przeprowadzona kontrola finansów miejskich przez komisję rewizyjną za okres od 12 listopada 1923 roku do 6 kwietnia 1924 stwierdziła, że „kasa prowadzona jest wzorowo, wszystkie pozycje, zarówno przychodowe, jak i rozchodowe zgadzają się z przedstawionymi dowodami, wobec czego należy do dalszej pracy odnieść się z zupełnym zaufaniem” 7. Do priorytetowych zadań, którymi zajęła się rada, należała opieka społeczna i lekarska. Zważywszy, że standard życiowy mieszkańców miasta w trudnym okresie powojennym należał do wyjątkowo niskich, było to istotne. Wielu ludzi żyło na granicy ubóstwa i stale potrzebowało pomocy. Praktycznie nie było sesji, na której by nie rozpatrywano podań mieszkańców Sejn o zapomogi społeczne. Szczególnie było to widoczne w latach dwudziestych. Zdarzało się nawet po kilkanaście próśb jednego dnia. Z braku dostatecznej ilości finansów nie wszystkie prośby załatwiano pozytywnie. Tak było np. na sesji rady miejskiej 8 sierpnia 1928 roku. Wówczas to tylko prośbę Tomasza Słonczewskiego uwzględniono i postanowiono wypłacać „z sum miejskiej opieki społecznej po 30 zł miesięcznie zapomogi na polepszenie bytu jego i nieletnich dzieci” 8. Kwota 30 złotych była średnią, jaką zwykle rada przyznawała pozytywnie zaopiniowanym prośbom. Zapomogi te z reguły wypłacano przez kilka miesięcy z przeznaczeniem na zakup żywności, ubrań, lekarstw, opłacenie pobytu w szpitalu itp. potrzeby. Wielokrotnie na posiedzeniach komisji (budżetowej i sanitarnej) i w czasie obrad plenarnych radni zajmowali się miejską opieką lekarską i sprawą szpitala św. Szymona w Sejnach. Szpital był kierowany i utrzymywany przez Wydział Powiatowy. Stale miał jednak deficyt i groziła mu likwidacja. Władze powiatowe naciskały na miejskie, aby te przejęły na siebie współfinansowanie tej placówki. Po raz pierwszy sprawa włączenia się miasta w pokrycie przynajmniej połowy deficytu szpitala stanęła na posiedzeniu rady miejskiej 12 września 1925 roku. Narastający problem rozważano dogłębnie i dosyć długo. Ostatecznie, 28 stycznia 1926 roku, radni odpowiedzieli odmownie, argumentując swoją decyzję tym, iż „miasto Sejny nie brało udziału w zarządzaniu szpitala i na pokrycie deficytu za lata ubiegłe nie ma w budżecie wolnych środków” 9. Jednak we wrześniu tego roku rada upoważniła magistrat do wyasygnowania 600 złotych na urządzenie przy szpitalu prosektorium i pralni oraz zakup mebli na przyrządy medyczne. Ze wspólnego utrzymywania szpitala przez miasto i władze powiatowe nic nie wyszło. Brakowało funduszy na remonty, leki i zakup podstawowego sprzętu medycznego. 13 grudnia 1928 roku radni miejscy postanowili szpital św. Szymona w Sejnach, „nieczynny z powodu remontu od dnia 1 IX rb., z dniem dzisiejszym zlikwidować zgodnie z orzeczeniem delegata Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Inspektora Lekarskiego przy Wojewodzie Białostockim”10. Aby nie pozbawiać mieszkańców miasta przynajmniej minimalnej opieki lekarskiej, postanowiono ponosić 1/5 kosztów utrzymania izby chorych i ambulansu. Starania rady miejskiej o utrzymanie w Sejnach powiatu był przedmiotem obrad wielokrotnie, zwłaszcza w 1923 i 1924 roku. Na posiedzeniu 26 listopada 1923 roku radni opracowali memoriał w sprawie utrzymania powiatu w Sejnach i wytypowali delegata rady miejskiej, burmistrza miasta Józefa Bazgiera, który miał za zadanie przedłożyć go Radzie Ministrów w Warszawie i podjąć tam starania o utrzymanie powiatu sejneńskiego. W tej sprawie Józef Bazgier wyjeżdżał do Warszawy kilkakrotnie. Starania rady miejskiej okazały się mało skuteczne. Powiat w Sejnach zlikwidowano w 1925 roku. Po kilku latach sprawa powiatu wróciła. Rada miejska w grudniu 1928 roku postanowiła zwrócić się do starosty suwalskiego z prośbą o poparcie ich prośby do Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie przemianowania powiatu suwalskiego na suwalsko-sejneński. Projekt ten nie uzyskał większego uznania i jak poprzedni nie został zrealizowany. Próbowano jeszcze powołać w Sejnach ekspozyturę starostwa suwalskiego, argumentując to uciążliwością dla miejscowej ludności w dojazdach do powiatowych Suwałk w celu załatwiania spraw urzędowych. Odpowiedź wojewody białostockiego była negatywna. Uzasadniano tym, że najważniejsze sprawy i tak będzie rozpatrywać starosta, a nie kierownik ekspozytury. Poza tym, według wojewody, miałoby to dodatkowo obciążyć skarb państwa, a ludność Sejn i regionu praktycznie nie odczuje tej zmiany. Rada miejska w Sejnach w swej działalności z dużą powagą odnosiła się do obchodów świąt narodowych i uroczystości patriotycznych. W grudniu 1928 roku przemianowano ulicę Kalwaryjską na 29 Listopada (obecnie A. Mickiewicza) w dowód pamięci Polaków uczestników powstania listopadowego i dni listopada 1918 roku. Zorganizowano pochód ulicami miasta, w którym wzięli udział przedstawiciele gminy żydowskiej i duchowieństwo wyznania mojżeszowego, przedstawiciele władz państwowych i instytucji społecznych. Odbyło się nabożeństwo w miejscowym kościele w intencji ojczyzny i odczyt. Zawsze uroczyście obchodzono dzień 3 maja. W maju 1924 roku radni pozytywnie zaopiniowali zmianę nazwy ulicy Gibiańskiej na 3 Maja (obecnie 1 Maja), aby uczcić to święto. Szczególnie uroczyście obchodzono w 1924 roku „5-lecie oswobodzenia Sejn”. Jednogłośną uchwałą Rady Miasta przemianowano ulicę Wigierską na Wacława Zawadzkiego, upamiętniając w ten sposób bohaterską śmierć dowódcy grupy „Sumowo” podczas powstania sejneńskiego. Powołano też komitet organizacyjny do wyboru placu pod przyszły „Pomnik Wolności” oraz wmurowania tablicy pamiątkowej w gmachu magistratu. Tych dwóch zamierzeń nie udało się zrealizować. „Pomnik Powstania Sejneńskiego i Czynu Niepodległościowego Ziemi Sejneńskiej” postawiono w Sejnach dopiero w 1999 roku. Nastąpiło to staraniem Społecznego Komitetu Obywatelskiego w 80. rocznicę powstania sejneńskiego. We wrześniu 1929 roku w ramach obchodów 10. rocznicy powstania sejneńskiego Rada Miejska w Sejnach nadała majorowi Adamowi Rudnickiemu tytuł honorowego obywatela miasta. Nastąpiło to, jak uzasadniono, „w dowód zasług dla Sejneńszczyzny przy tworzeniu POW, zdobyciu miasta Sejn od zaborców i przyłączenia do wspólnej Macierzy Polski”11. Honorowe obywatelstwo nadano też wszystkim pozostałym żyjącym uczestnikom powstania. W marcu 1927 roku radni przemianowali ulicę Rynkową i Główną, stanowiącą jedną ciągłość, na ulicę Józefa Piłsudskiego. Następnego roku, w listopadzie, wystąpiono z prośbą do Marszałka o przyjęcie tytułu „Honorowego obywatela Sejn”. Delegacja w składzie: burmistrz miasta Franciszek Myszczyński i ks. dr Stanisław Pardo (także radny) udali się do Warszawy celem wręczenia dyplomu „Honorowy obywatel miasta Sejny” Marszałkowi Piłsudskiemu. W planach budżetowych miasta na lata 1929–1930 uwzględniono 3 tys. złotych z prze- znaczeniem na budowę Domu Ludowego w Sejnach im. J. Piłsudskiego. Taki dom rzeczywiście za kilka lat powstał. Pełnił rolę ośrodka kultury, w którym odbywały się wszystkie uroczystości okolicznościowe i państwowe. Radni Sejn zwrócili się też z apelem do społeczeństwa o dobrowolne datki pieniężne na odbudowę zniszczonych polskich kościołów w Brzuchowicach koło Lwowa i w Baranowiczach na Białorusi. Stąd wniosek, że radnym sejneńskim nieobca była troska o Polaków, którzy znaleźli się poza granicami ojczyzny. W latach dwudziestych na posiedzeniach rady miejskiej w Sejnach bardzo często podejmowano temat elektrowni miejskiej. Chodziło tu o wykupienie jej przez miasto na własność. Sprawa nie była łatwa. 7 listopada 1923 roku rada podjęła decyzję o jej wykupie i zobowiązała magistrat miasta do dalszych działań w tej sprawie. 14 listopada złożono stosowny wniosek w Oddziale Likwidacji Demobilu Wojskowego „Demaf” w Warszawie. Podjęto decyzję o „zaciągnięciu na wykup i urządzenie elektrowni w Polskim Banku Komunalnym pożyczki krótkoterminowej w wysokości 1000 zł polskich”12. Sprawa elektrowni została rozwiązana dopiero drogą procesu sądowego. Również istotnym i często omawiano na posiedzeniach rady problemy rozwoju oświaty w mieście. Chodziło przede wszystkim o budowę odpowiedniego budynku dla potrzeb przyszłej szkoły powszechnej. Sprawa szkoły powszechnej w Sejnach wielokrotnie wracała do porządku obrad. Na posiedzeniu rady 14 marca 1925 roku inspektor szkolny stwierdził, iż istnieje groźba zamknięcia szkoły powszechnej, gdyż „mieści się [ona] w budynkach wynajętych, swego czasu przymusowo zajętych i w tej chwili nie ma możliwości uzyskania od właścicieli zezwolenia na gruntowny remont i wznoszenia dodatkowych zabudowań”13. Rozważano, gdzie przenieść szkołę. Najczęściej mówiono o budynku po starostwie. Jednak starania rady o uzyskanie lokalu na potrzeby szkoły nie przyniosły rezultatu. Dopiero 12 września 1925 roku na kolejnym posiedzeniu rady podjęto wreszcie decyzję o budowie nowego budynku szkoły. W tym samym miesiącu skierowano prośbę do wojewody białostockiego o trzydziestomorgową działkę pod budowę szkoły. Miał to być budynek z wieloma klasami, mieszkaniami dla nauczycieli, salą gimnastyczną i po- mieszczeniami gospodarczymi. Budowa miała trwać trzy lata. Jej całkowity koszt obliczono na 120 tys. złotych. Zakładano, że 50 proc. kosztów pokryje skarb państwa. Reszta funduszy miała pochodzić z Sejmiku Suwalskiego i źródeł własnych. Szybko jednak okazało się, że możliwości finansowe przerastają plany. Na posiedzeniu rady 9 listopada 1927 roku nastąpiła weryfikacja tych założeń. Ostateczne 2 czerwca 1928 roku „jednogłośnie postanowiono wznieść gmach szkolny z pustaków o dwóch kondygnacjach, tj. parter i piętro”14.W tym celu zaciągnięto pożyczkę od Skarbu Państwa na sumę 44 500 złotych. Rada miejska poręczyła pożyczkę i spłatę oprocentowania całym majątkiem gminy miejskiej i wszystkimi jej dochodami. Z powodu niedostatecznej ilości środków finansowych budowę realizowano etapami: najpierw przygotowano teren i zbudowano fundamenty, potem parter z cegły, w końcu drewniane piętro. Dzięki osobistemu zaangażowaniu Józefa Klimki – kierownika szkoły i radnego w Sejnach – oraz poparciu miejscowego społeczeństwa w 1934 roku budowę zakończono15. Po wyborach samorządowych w 1927 roku w radzie miejskiej powołano nowe komisje: finansowo-budżetową, rewizyjną, gospodarczą i sanitarno-weterynaryjną. Miało to usprawnić pracę rady i przynieść bardziej pożądane rezultaty dla miasta. Nie spowodowało to wyraźnych zmian w pracy radnych. 12 sierpnia tego roku dokonano wyboru nowego burmistrza Sejn. Został nim Franciszek Myszczyński. Głosowało na niego dziesięciu radnych. Jego konkurent, Teodor Czechowski, otrzymał jeden głos, w dodatku nieważny. Kontrolę nad funkcjonowaniem Rady Miejskiej w Sejnach sprawowały władze zwierzchnie – wojewódzkie i powiatowe. Jedną z takich lustracji przeprowadzono w okresie 18 marca – 31 maja 1928 roku. Nie stwierdzono praktycznie żadnych nieprawidłowości, poza jedną – nie wszyscy radni regularnie uczestniczyli w posie- dzeniach, ale ich nieobecności były zawsze usprawiedliwione16. Częstotliwość posiedzeń Rady Miejskiej w Sejnach w poszczególnych latach była różna. W 1923 roku odbyło się 10 posiedzeń. W następnych latach kształtowało się to następująco: 1924 – 16; 1925 – 5; 1926 – 7; 1927 – 13; 1928 – 10; 1929 – 12; 1930 – 6; 1931 – 13; 1932 – 6. W sumie w latach 1923–1932 radni Sejn zbierali się 98 razy, w tym na kilku sesjach uroczystych bądź nadzwyczajnych. Zdarzało się, że radni odbywali kilka posiedzeń w miesiącu, np.: maj 1924 rok – 3; wrzesień 1927 – 4. Były też i takie okresy, gdy nie było ich wcale, np.: styczeń – luty 1925, marzec – kwiecień 1929. Wszystkie posiedzenia były protokołowane. Zachowały się jedynie dwie kompletne księgi protokołów za lata 1923–1932. Z następnych – tylko kilka pojedynczych, rozrzuconych po dwóch zespołach archiwalnych, znajdujących się obecnie w zbiorach APS17. Ostatni zachowany protokół pochodzi z 6 października 1936 roku. Wtedy to Rada Miejska w Sejnach debatowała przede wszystkim o ogromnym zadłużeniu miasta, które wówczas wyniosło 47 421 zł i 76 gr18. Radni starali się o kolejne pożyczki, np. o 7 tys. złotych w Polskim Banku Komunalnym w Warszawie na przebudowę linii elektrycznej i prolongatę spłat kredytów już zaciągniętych w innych bankach. Wybory samorządowe odbyły się w 1934 i 1939 roku. W polskich zbiorach archiwalnych z tych lat brakuje dokumentów. Można przypuszczać, że znajdują się one w archiwach w Grodnie lub Wilnie. Gdyby zostały odnalezione, pozwoliłoby to na pełniejsze zobra- zowanie funkcjonowania rady miejskiej w Sejnach w okresie międzywojennym (chodzi tu zwłaszcza o lata trzydzieste, bezpośrednio przed wybuchem wojny). Przecież z lat wcześniejszych zachowały się i to w dość dobrym stanie. Z zachowanych materiałów archiwalnych ustaliłem nazwiska 34 radnych rady miejskiej w Sejnach z okresu międzywojennego (wśród nich było 25 radnych narodowości polskiej, 9 żydowskiej i ani jednego litewskiej; nie było też żadnej kobiety): Michał Adamowicz, Antoni Chatkowski, Boruch Dusznicki, Antoni Dziemido, Szczepan Gerwel, Michał Januszkiewicz, Jan Kalwajt, Ajzik Kan, Franciszek Kapp, Antoni Karpowicz, Józef Klejs, Józef Klimko, Jan Kuczyński, Josel Lewo, Antoni Łabacz, Jankiel Łapidus, Cyprian Majewski, Mowsza Mirosławski, Bronisław Moroz, Wincenty Olsztyn, Stanisław Pardo, Robert Pieńczykowski, Konstanty Plesiewicz, Joel Płoński, Julian Ponganis, Icko Radziuszkański, Abram Rozenthal, Kazimierz Rugienis, Józef Sitko, Józef Staśkiel, Adolf Szulc, Aleksander Zaremba, Zygmunt Zarzecki, Dominik Ziniewicz. Najdłuższym stażem w pracy radnego legitymowali się Szczepan Gerwel i Icko Radziuszkański (funkcję tę pełnili przez dwie kadencje). Powołał ich już Bolesław S. Herbaczewski. Dwukrotnie radnymi byli Ajzik Kan, Józef Klimko i Zygmunt Zarzecki.
|