AUGUSTOWSKO-SUWALSKIE TOWARZYSTWO NAUKOWE
Proszę chwilę zaczekać, ładuję stronę... |
Sławomir Filipowicz cz. 1 z 2
Źródła do powstania styczniowego w guberni augustowskiej (w zasobie Litewskiego Państwowego Archiwum Historycznego w Wilnie)
Stan badań nad powstaniem styczniowym w guberni augustowskiej przedstawia się dalece niewystarczająco. Jedyna obszerniejsza publikacja to monografia powstania w Augustowskiem pióra Stanisława Chankowskiego 1. Jest to praca niezwykle rzetelna, oparta na różnorodnych źródłach i bogatej literaturze, a przy tym napisana z dużym zaangażowaniem emocjonalnym. Z tych powodów, a nie tylko dlatego, że jest jedyna, wciąż pozostaje cenna dla badacza i fascynująca dla czytelnika. W niej zainteresowani znajdą bibliografię oraz charakterystykę literatury i źródeł dotyczących tego zagadnienia 2. Autor nie korzystał jednak ze źródeł przechowywanych za naszą wschodnią granicą (poza dokumentami ze zbiorów biblioteki Uniwersytetu Wileńskiego), gdyż wówczas takiej możliwości po prostu nie było. S. Chankowski jest także autorem cyklu artykułów dotyczących węższych zagadnień z dziejów powstania w guberni augustowskiej, publikowanych w różnych periodykach naukowych, w tym w „Roczniku Białostockim” 3. Na łamach tego czasopisma, nie licząc kilku recenzji, ukazał się jeszcze tylko jeden artykuł przedstawiający problem tradycji powstania wśród ludności wiejskiej 4. Zainteresowanie powstaniem styczniowym w guberni augustowskiej wykazywali również badacze litewscy, dysponujący w Wilnie bogatą bazą źródłową 5. Dopiero ostatnie lata przyniosły ożywienie w zakresie badań regionalnych, w tym tak ważnego wydarzenia, jak powstanie styczniowe 6. Źródła są niestety poważnie zdekompletowane i bardzo rozproszone. Polskie archiwalia (zwłaszcza zgromadzone w Archiwum Akt Dawnych i Bibliotece Rapperswilskiej) zostały w poważnym stopniu zniszczone podczas drugiej wojny światowej. Krótki przegląd tego, co obecnie znajduje się w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie przedstawiła Franciszka Ramotowska na łamach „Archeionu” 7, natomiast znacznie obszerniej, w sposób niezwykle wnikliwy, z dziejami ustrojowymi, opisem losów zespołów, w przewodniku po zasobie AGAD 8.W Archiwum Państwowym w Suwałkach, bogatym w archiwalia do badań dziejów regionu w XIX wieku, jest niestety niewiele materiałów dotyczących powstania styczniowego, przeważnie o charakterze pośrednim, podobnie jak w Oddziale w Łomży Archiwum Państwowego w Białymstoku 9. Wyjątkowe, godne szczególnej uwagi, są przechowywane w zasobie AP w Białymstoku szczątki zespołów akt naczelników wojennych z powiatu łomżyńskiego różnych szczebli (od naczelnika oddziału po naczelników rejonowych)10. Około dziesięciu lat temu przed badaczami otworzyły się nowe możliwości prowadzenia poszukiwań historycznych i źródłoznawczych w archiwach i innych instytucjach przechowujących zbiory rękopiśmienne na obszarze byłego ZSRR. Archiwa państwowe, w tym Archiwum Państwowe w Suwałkach, włączyły się czynnie w te poszukiwania. Okazało się, że szczególnie interesujące i bogate źródła do dziejów regionu z XIX wieku znajdują się w zasobie Litewskiego Państwowego Archiwum Historycznego w Wilnie (Lietuvos Valstybës Istorijos Archyvas)11. Przechowywanych jest tu 86 zespołów liczących ogółem około 40 000 jednostek archiwalnych (ponad 70 proc. całkowitej liczby j.a. zachowanych zespołów z XIX wieku dotyczących Suwalszczyzny)12. Bardzo interesująca jest droga, jaką przebyły te archiwalia, zanim trafiły do LVIA. Okoliczności były bardzo różne. Część akt suwalskich ewakuowano w głąb Rosji w okresie pierwszej wojny światowej. Były to fragmenty bieżących registratur urzędów lub też całe zespoły (jak akta zarządów żandarmerii szczebla gubernialnego i powiatowego guberni suwalskiej). Znaczna jednak większość zespołów archiwalnych administracji ogólnej i specjalnej z XIX wieku guberni suwalskiej została przewieziona z działającego krótko w okresie międzywojennym Archiwum Państwowego w Suwałkach do AP w Grodnie. Po wybuchu drugiej wojny światowej działające na tym obszarze służby archiwalne radzieckie nie dokonały większych przemieszczeń poza zbieraniem akt pozostałych po urzędach. Dopiero okupacja niemiecka wprowadziła większe zmiany. Zasób dotyczący Suwalszczyzny został z archiwum grodzieńskiego częściowo wydzielony i przewieziony do Archiwum Państwowego w Królewcu (Staatsarchiv Königsberg) jako właściwego terytorialnie. Tam gromadzono też akta z registratur polskich urzędów i organizacji powiatu suwalskiego okresu międzywojennego13. Dalsze losy archiwaliów suwalskich były dramatyczne. Zasób pozostały w archiwum w Grodnie ucierpiał na skutek barbarzyńskiego postępowania oddziałów niemieckich, które wyrzuciły archiwalia z magazynów na bruk. Archiwum w Królewcu również nie ominęły zniszczenia spowodowane działaniami wojennymi. Ostatecznie te, które ocalały, zostały przejęte przez służby radzieckie14. Archiwalia suwalskie z Królewca przetransportowano do Archiwum Specjalnego w Moskwie. Zostały tam w krótkim czasie (nawet jeszcze w latach 1945–1948) wstępnie uporządkowane (przeważnie w oparciu o metodę kancelaryjną lub registraturalną) i zinwentaryzowane. Polscy archiwiści po drugiej wojnie światowej podejmowali wiele działań mających na celu rewindykację przemieszczonych polskich archiwaliów. Niestety, sytuacja polityczna była niesprzyjająca. Na większą skalę stało się to możliwe dopiero po odwilży politycznej lat pięćdziesiątych. W ZSRR podjęto wówczas decyzję o przekazaniu Polsce części archiwaliów, w tym dotyczących Suwalszczyzny. Przygotowując się do tego, dokonano koncentracji dziewiętnastowiecznych archiwaliów suwalskich w Centralnym Państwowym Archiwum Historycznym [Republiki] Litewskiej ZSRR15, natomiast archiwalia z okresu międzywojennego zgromadzono w Archiwum Państwowym Obwodu Grodzieńskiego Republiki Białoruś. Szczególnie do tego pierwszego przybywały transporty z różnych archiwów z terenu ZSRR: Moskwy, Petersburga (Leningradu), Gorkiego, Kowna. W tych dwóch archiwach dokonano selekcji materiałów suwalskich do „rewindykacji”. W pracach tych nie uczestniczyła strona polska. Na skutek jednostronnej, arbitralnej selekcji w archiwum wileńskim pozostały zespoły wytworzone przez administrację ogólną i specjalną szczebla wojewódzkiego, terenową z obszarów należących obecnie do Litwy, zespoły lub wydzielone części zespołów dotyczące spraw bezpieczeństwa wewnętrznego, ruchów politycznych, wojska, nawet religii czy obyczajowości, niezależnie od zasad proweniencji i pertynencji16. Były one przez pół wieku właściwie niedostępne dla badaczy. Nic więc dziwnego, że zasób LVIA od czasu jego normalnego udostępnienia, tj. od około dziesięciu lat, stał się ciekawym obiektem również dla badaczy dziejów powstania styczniowego na obszarze guberni augustowskiej. Użytkownicy spotykają się jednak z trudnościami, które wynikają m.in. z wieloletniego zamknięcia tego zasobu, braków w odpowiednim jego opracowaniu i popularyzacji. Sami muszą więc przecierać ścieżki, co jest w równym stopniu i fascynujące, i pracochłonne. Pomocne są kontakty z archiwistami litewskimi. Inspiracją do szczególnego zajęcia się zasobem LVIA był referat Leokadii Olechnowicz pt. Przegląd archiwaliów dotyczących Polski w obecnych jej granicach w zasobie Litewskiego Państwowego Archiwum Historycznego, wygłoszony w 1995 roku w Suwałkach17. W referacie tym autorka zwróciła uwagę na liczne i ciekawe materiały źródłowe dotyczące powstania styczniowego w guberni augustowskiej w zespole nr 1020 Zarząd naczelnika wojskowego oddziału augustowskiego 1861–1866. Stosunkowo nieźle przedstawia się informacja na poziomie zespołów. Opublikowany został dość kompletny przewodnik po zasobie LVIA18. Jednak dla badaczy, którzy nie znają języka litewskiego, ma on ograniczoną przydatność, gdyż nie tylko notki poszczególnych zespołów, ale również ich nazwy są podawane wyłącznie w tym języku, tylko wstęp jest również w języku rosyjskim. Badacza polskiego cieszy niewątpliwie wydany po polsku przewodnik zawierający informacje o zasobie LVIA19. Według terminologii archiwistyki nie jest to właściwie przewodnik, lecz informator, ponieważ zawiera tylko podstawowy opis: numer zespołu, nazwę, ilość jednostek archiwalnych oraz daty skrajne. Nazwy zespołów są podane w języku polskim i litewskim. Niestety, odbiegają od przyjętych w archiwistyce polskiej zaleceń i norm metodycznych. Mocną stroną tej publikacji jest aparat pomocniczy. Gorzej jest z informacją szczegółową. Zespoły posiadają inwentarze archiwalne, ale w większości prowizoryczne. Zwykle są to pierwsze spisy sporządzone przez radzieckich archiwistów, często jeszcze w latach czterdziestych i pięćdziesiątych w Moskwie, raczej w celach ewidencyjnych niż informacyjnych. Wiąże się z tym pospieszny, czasami przypadkowy układ, ręczne, niedbałe pismo20. Poza jakością aparatu informacyjnego występują bariery innego rodzaju. Ponieważ przestrzega się bezwzględnie zasad ochrony oryginałów, więc w przypadku zespołów zmikrofilmowanych udostępnia się wyłącznie mikrofilmy. Trudność polega na tym, że mikrofilmy są złej jakości: nieostre i o niskim kontraście. Skutek jest taki, że przeglądanie ich jest męczące, a w przypadku mało czytelnych tekstów (typowych dla akt spraw XIX wieku, często występujących w kopiach i wersjach roboczych) wprost niemożliwe. Tych uciążliwości nie mogą zrekompensować dobrej klasy czytniki ani porządna czytelnia mikrofilmów. Jeszcze innym problemem są braki jednostek archiwalnych zewidencjonowanych w inwentarzach. Zwykle dotyczy to interesujących jednostek, nieraz całych grup. Braki są oznaczone w inwentarzach słowem „wybyło”. Bywa, że na podstawie dopisków znajdziemy informację, kiedy i na jakiej podstawie zostały te jednostki wyłączone, jednak w praktyce na wiele się to nie przydaje, gdyż nie można się dowiedzieć, gdzie są i czy jest szansa na ich udostępnienie w przyszłości. Z uwagi więc na skromne wciąż jeszcze wykorzystywanie tego zasobu, niewystarczającą popularyzację, niedostatki aparatu informacyjnego, istnieje uzasadniona potrzeba przeprowadzania kwerend archiwalnych i źródłoznawczych oraz popularyzowania ich wyników. Szczególne miejsce powstania styczniowego w historii Polski i naszego regionu zmusza do zwrócenia większej uwagi na to wydarzenie. Przyczynkiem do tego jest ten artykuł. Mógł on powstać dzięki cyklicznym, kilkakrotnym wyjazdom do LVIA w ostatnich latach. Metoda prowadzenia badań polegała na pracy w czytelni archiwum: typowania zespołów archiwalnych, przeglądania inwentarzy, następnie zawartości wybranych jednostek archiwalnych. Taka metoda, zwłaszcza wobec dużej ilości archiwaliów suwalskich, nie może oczywiście dać satysfakcjonujących efektów. Dla lepszego ich poznania nieodzowny byłby długotrwały, bezpośredni, swobodny dostęp do akt oraz sporządzanie odpowiadającym randze tych archiwaliów i potrzebom badawczym pomocy informacyjnych. Zespoły przechowywane w LVIA, które w jakiś sposób dotyczą powstania styczniowego w guberni augustowskiej, podzielone zostały na trzy grupy: 1) będące wytworem urzędów bezpośrednio zajmujących się powstaniem na terenie guberni augustowskiej; 2) innych urzędów z terenu guberni augustowskiej, w których znalazły odbicie wydarzenia powstania; 3) urzędów z siedzibą poza gubernią augustowską, w których powstanie na tym terenie znalazło odbicie. Dla każdego zespołu podane zostały ogólne informacje21 oraz omówiona zawartość pod kątem tematu, z wyszczególnieniem materiałów ciekawszych lub typowych. Podjęta została próba przeprowadzenia wstępnej analizy charakteru źródeł i przydatności badawczej do tematu. Uzupełniają ją praktyczne uwagi na temat ewentualnych trudności, z którymi może się spotkać badacz.
1. Zespoły będące wytworem urzędów bezpośrednio zajmujących się powstaniem na terenie guberni augustowskiej
Zespół nr 1020 Zarząd naczelnika wojskowego oddziału augustowskiego 1861–1866, 143 j.a.
Akta zespołu zewidencjonowane są w jednym inwentarzu (opis 1) według następującego układu: najpierw na podstawie struktury organizacyjnej urzędu, następnie według numerów kancelaryjnych. W dziale „1 otdielenije” znajduje się niewiele jednostek aktowych – zaledwie 4, ale o treści ogólniejszej: o osobach, które brały udział w powstaniu w 1863 roku22, o działalności tych osób w roku 1864 oraz o objazdach („najezdkach”) powiatu przez wojennych naczelników powiatowych i naczelników rewirów w 1864 roku. Dział „2 otdielenije” (sygn. 5–39) zawiera głównie sprawy poszczególnych uczestników powstania. Teczki zakładano dla pojedynczych osób, np. o „jednodworcu” I. Roszkiewiczu (1864, sygn. 6), o kadecie S. Łagunie (1864, sygn. 7), o księdzu Gryniewiczu (1864–1865, sygn. 10), o „praporszczyku” w stanie spoczynku, emigrancie, który powrócił zza granicy Bolesławie Staniszewskim23, o zarządzającym folwarkiem Cisów M. Sztukowskim (1864–1866, sygn. 31), o setniku Owczinnikowie (1864, sygn. 20). Część jednak to sprawy grupowe (obejmujące od dwóch do kilkunastu osób): m.in. o szlachciance Emilii Lubowickiej i innych24a 24b, o Adolfie, Janie, Szymonie, Justynie i Walerii Lesiewiczach i innych25a 25b, o ziemianach A. i G. Gallerach (1864–1865, sygn. 33). Bardzo ciekawą sprawę, która poruszyła nie tylko niższych funkcjonariuszy, ale samego naczelnika wojennego guberni augustowskiej, gen. majora Drejera, zawiera teczka o sygn. 2826. Otóż z rana 24.08. (05.09.) 1864 roku w pomieszczeniach Aresztu Policyjnego w Suwałkach podczas porządków zostały znalezione przez strażników pisma i hymny patriotyczne. Bulwersujące było i to, że niektóre były pisane na formularzach rządu gubernialnego augustowskiego. Wietrzono już szeroki spisek. Jako podejrzany aresztowany został natychmiast prywatny pisarz Adolf Rokicki na podstawie charakteru pisma jednego z rękopisów – „Boże coś Polskę...” Jednak w toku śledztwa stwierdzono, że znalezione rękopisy i druki należą do byłego strażnika więzienia suwalskiego Witalisa Modzelewskiego, skazanego już w maju tego roku na zesłanie27, a papier urzędowy miał od kolegów z rządu gubernialnego. Teczka zawiera nie tylko dokumenty śledcze, ale również owe bulwersujące materiały od okresu Księstwa Warszawskiego, poprzez powstanie listopadowe, do manifestacji patriotycznych 1861 roku28. Zbiór tych materiałów jest niezwykle wymownym, wspaniałym przykładem pielęgnowania tradycji patriotycznych. Interesującą teczkę stanowi alfabetyczny spis spraw sądowo-śledczych „2 otdielenije” za 1865 rok. Jest to właściwie spis osób, dla których założono sprawy wraz z numerami spraw. Nie daje on szczegółowych informacji, natomiast pozwala poznać wszystkie osoby, przeciw którym wszczęto sprawy w tym roku oraz całkowitą liczbę spraw. Dostarcza również podstaw do oszacowania stanu zachowania zespołu29. Dział „3 otdielenije” zawiera zaledwie dwie sprawy: o poszukiwaniu osób obwinianych o przestępstwa polityczne w 1864 roku (sygn. 40) oraz bardzo ciekawą, dotyczącą sytuacji na granicy powiatu augustowskiego z Prusami i kolportowania wydawnictw patriotycznych w latach 1864–186530. Do działu „Wojenno-sledstwiennyje dieła” w większości wchodzą sprawy uczestników powstania, indywidualne (między innymi dowódcy oddziału powstańczego Polikarpa Bugielskiego31, zakończona karą śmierci zasądzoną przez sąd polowy) i zbiorowe32. W dziale jest też kilka teczek ogólniejszej natury: zarządzenia, rozkazy, korespondencja ze sztabem wojsk w Królestwie Polskim w sprawie aresztantów z 1863 roku (sygn. 125), rozkazy w sprawach wewnętrznych, organizacyjnych z 1864 roku (sygn. 126). Wyodrębnione w osobny dział „Dieła wojenno-sledstwiennoj kommisiji po politiczeskim diełam w g. Suwałkach” (sygn. 127–139) ponownie dotyczą głównie poszczególnych uczestników powstania, ale są też innego rodzaju, np. o zaborze przez powstańców w czerwcu 1863 roku kasy leśnictwa Balinka, na sumę1068,98 rb. (sygn. 128). Na zakończenie inwentarza dodano dopiski (sygn. 140–142). Ciekawsze z nich to: dostarczanie wiadomości o rozszerzaniu się zdarzeń w guberni augustowskiej w latach 1861–1862 (sygn. 140), spis osób znajdujących się pod nadzorem policji w mieście Suwałki, tutaj brak daty (sygn. 141).
Zespół nr 1082 Naczelnik wojenny miasta Suwałki, 1864, 1 j.a.
Pod interesującą nazwą kryje się zaledwie fragment zespołu i to mało ciekawy w postaci teczki: opis 1, sygn. 1, Rozkazy do wojska garnizonu suwalskiego za 1864 rok (05.01–17.06.1864). Składa się ona ze sztucznie połączonych dwóch teczek: 1) Rozkazy dla wojska garnizonu suwalskiego za 1864 rok (w sprawie uroczystości cerkiewnych); 2) Ogłoszeń dla wojska garnizonu suwalskiego za 1864 rok (w sprawie poczty, w tym k. 13 – o uruchomieniu codziennej poczty wojskowej, w porozumieniu z Prusami, z Suwałk przez Filipów do Mieruniszek i dalej przez terytorium Prus, z 25.01.1864).
Zespół nr 1013 Zarząd policmajstra suwalskiego, 1864–1917, 3.574 j.a.
Organ ten zajmował się bezpieczeństwem wewnętrznym: nadzorem nad osobami podejrzanymi, lub którym zabroniono wjazdu w granice Królestwa Polskiego i imperium, poszukiwaniem podejrzanych o przestępstwa polityczne, przeciwdziałaniem narodowej agitacji zza granicy, zatrzymywaniem emisariuszy, walką z nielegalnymi wydawnictwami. Dokumentacja odzwierciedla te kompetencje. Ponieważ urząd powołany został po powstaniu w związku z reorganizacją administracji bezpieczeństwa politycznego i policji, brakuje spraw bezpośrednio dotyczących powstania. Granice terytorialne to w większości miasto Suwałki. Opis 1. zawiera 3418 j.a. z lat 1864–1916. Układ najpierw chronologiczny, na niższym stopniu zgodnie ze strukturą kancelaryjną. Oto ciekawsze sprawy dotyczące sytuacji popowstaniowej: korespondencja o osobach podejrzewanych o kontakty z polskimi emigrantami w latach 1867–1870 (sygn. 8), o osobach znajdujących się pod sekretnym nadzorem policji w latach 1867–1870 (sygn. 18, podobne teczki dla lat późniejszych), o osobach, którym zabroniono zajmowania stanowisk w urzędach państwowych w latach 1867–1869 (sygn. 21), o osobach, które nie mogą opuszczać miejsc zamieszkania w latach 1867–1868 (sygn. 29), rejestracja i nadzór osób, które powróciły z zsyłek za lata 1872–1888 (sygn. 323, 480, 543, 649, 823, 960, 1082, 1335, 1410), sekretna korespondencja w sprawach nadzoru nad duchowieństwem rzymskokatolickim w latach 1867–1870 (sygn. 19), nadzór nad rozpowszechnianiem zakazanych wydawnictw w latach 1867–1870 (sygn. 20, 31). Opis 2. zawiera 156 j.a. z lat 1865–1917. Układ chronologiczny. Tylko 2 j.a. dotyczą lat bliższych powstaniu: 1865 i 1866 roku, cezurą początkową reszty dokumentacji jest 1869 rok. Jednak i w teczkach zewidencjonowanych w tym inwentarzu występują represje popowstaniowe: poszukiwania kapitałów i innego majątku różnych osób na żądanie urzędów, w tym za udział w powstaniu (sygn. 6), śledzenie noszenia żałoby (sygn. 7), śledztwa w sprawach politycznych (sygn. 8–9), poszukiwania osób obwinionych o przestępstwa polityczne oraz tych, które w niewiadomych okolicznościach opuściły miejsce stałego zamieszkania, poszukiwania osób ukrywających się.
|