AUGUSTOWSKO-SUWALSKIE

TOWARZYSTWO NAUKOWE

 

Proszę chwilę zaczekać, ładuję stronę ...

  

  

RECENZJE

  

Krzysztof Skłodowski

  

Dzisiaj ziemia wasza jest wolną.

O niepodległość Suwalszczyzny.

  

Suwałki, Muzeum Okręgowe w Suwałkach, 1999, 108 s. il.

  

  

Wydarzenia roku 1919 zadecydowały o przynależności Suwalszczyzny, a ściślej – powiatów: augustowskiego, sejneńskiego i suwalskiego, zwanych wtedy Okręgiem Suwalskim, do państwa polskiego. To od 1919 roku południowo-zachodni skrawek dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego należy do Polski, a ustalony i wytyczony wtedy, z drobnymi korektami w 1920 roku, przebieg północno-wschodniego odcinka polskiej granicy, która długo była tylko linią demarkacyjną, nie zmienił się nawet w następstwie drugiej wojny światowej. Wszystko to pozwala na stwierdzenie, że jest to wyjątkowo ważny okres w naszego regionu. Z tego względu każde wydawnictwo książkowe mu poświęcone jest godne odnotowania i uwagi, tym bardziej, że nadal nie ma pełnowartościowej publikacji, traktującej w sposób całościowy i wyczerpujący o kompleksie zagadnień związanych z utworzeniem, działalnością i dokonaniami jednego z najdłużej funkcjonujących, tworzonych oddolnie, lokalnych organów władz polskich odradzającego się państwa, czyli Tymczasowej Rady Obywatelskiej Okręgu Suwalskiego, powstaniem sejneńskim, końcowym etapem okupacji niemieckiej, działaniami Litwinów na Suwalszczyźnie. W polskiej literaturze przedmiotu problematyka ta była podejmowana głównie w artykułach o charakterze przyczynkarskim, nie zawsze ściśle naukowym oraz pojawiała się w książkach (zwłaszcza Piotra Łossowskiego) przede wszystkim w kontekście stosunków polsko-litewskich. Niewątpliwie wpływ na to ma lokalny wymiar tej tematyki, a także rozproszenie źródeł archiwalnych i ograniczony do nich dostęp.

Autorem omawianej książki jest historyk Muzeum Okręgowego w Suwałkach, Krzysztof Skłodowski. Tytuł publikacji został zaczerpnięty z przemówienia, które wygłosił Naczelnik Państwa Józef Piłsudski 13 września 1919 r. podczas pobytu w Suwałkach i uroczystego obiadu w sali Towarzystwa Oszczędnościowo-Pożyczkowego, obecnie Muzeum Okręgowego.

Autor nadał publikacji układ chronologiczny i jej treść podzielił na wstęp, pięć rozdziałów i epilog. Rozpoczął od okresu zaborów, któremu poświęcił kilka stron. Przedstawił w zarysie przynależność i podziały administracyjne interesującego nas terytorium po trzecim rozbiorze, wskazał na zróżnicowanie etniczne i wyznaniowe (bez jego dokładniejszej analizy), a także na niedorozwój gospodarczy guberni suwalskiej. Z większą uwagą potraktował życie społeczne i kulturalne, legalne i nielegalne jego formy w końcu XIX i na początku XX wieku, w tym szkolnictwo, prasę, stowarzyszenia. Wspomniał o początkach polskiego ruchu niepodległościowego, a także litewskiego ruchu odrodzenia narodowego. W odniesieniu do czasów zaborów autor zauważył, iż mimo wszystko to tak trudne dla narodu polskiego stulecie przyniosło awans i znaczący rozwój wojewódzkich, następnie gubernialnych Suwałk.

K. Skłodowski nie bez racji sięgnął więc do XIX i początku XX wieku, bo konsekwencje ponad stuletniej przynależności administracyjnej Suwalszczyzny najpierw do Księstwa Warszawskiego a potem do Królestwa Polskiego były niezwykle istotne. Autor nie stwierdza tego wprost, ale przynależność ta, nawet w warunkach obcej władzy, przyczyniła się najbardziej do wytworzenia takich więzi z ziemiami polskimi, że polskie elity, głównie ziemiaństwo i inteligencja, z całej guberni suwalskiej konsekwentnie wypowiadały się za przynależnością tego terenu do Polski. Co równie istotne, przekonanie to, zwłaszcza w stosunku do południowej części guberni suwalskiej, podzielały kręgi kierownicze odradzającego się państwa polskiego.

W dalszej części książki K. Skłodowski naszkicował przebieg działań wojennych na obszarze między Niemnem a linią Wielkich Jezior Mazurskich w latach 1914–1915, zwięźle scharakteryzował niemieckie rządy okupacyjne od 1915 do 1918 roku, a także wskazał na ogrom strat i cierpień, jakich doznała ludność cywilna w wyniku działań wojennych; krótko opisał działalność organizacji, które zajmowały się niesieniem pomocy poszkodowanym w czasie wojny, z uwzględnieniem komitetów obywatelskich, zwłaszcza Komitetu Obywatelskiego w Suwałkach, który funkcjonował również w okresie okupacji niemieckiej.

Następnie w rozdziale zatytułowanym „U progu Niepodległej” opisane zostały najważniejsze wydarzenia ostatniego, trwającego od listopada 1918 roku do sierpnia 1919, okresu niemieckiej okupacji Okręgu Suwalskiego. Autor wymienił w nim podstawowe przyczyny przedłużenia okupacji (politykę niemiecką i przyzwolenie władz polskich, a także niezdecydowanie suwalskich struktur Polskiej Organizacji Wojskowej). Omówił także powstanie i działalność Tymczasowej Rady Obywatelskiej Okręgu Suwalskiego, przebieg i wyniki wyborów do Sejmu Ustawodawczego, rozkwit życia społecznego, organizację i działania Polskiej Organizacji Wojskowej, tworzenie i szlak bojowy (w dużym skrócie) Pułku Strzelców Suwalskich (41. Pułku Piechoty), narastanie konfliktu polsko-litewskiego i jego reperkusje oraz rozstrzygnięcia na arenie międzynarodowej, wreszcie wyzwolenie Augustowa. K. Skłodowski słusznie poświęcił tym zagadnieniom najwięcej miejsca, bowiem rzeczywiście na Suwalszczyźnie i w sprawie Suwalszczyzny działo się wtedy bardzo dużo na różnych płaszczyznach.

Stosunkowo niewiele miejsca K. Skłodowski przeznaczył na opis wkroczenia do Suwałk 24 sierpnia 1919 roku 41. Suwalskiego Pułku Piechoty. We fragmencie Witajcie dawno oczekiwani zacytował relację z 10 numeru wydawanej w 1919 roku w Suwałkach „Ziemi Suwalskiej”. W dalszej kolejności przedstawił w zarysie przebieg polsko-litewskich walk o Sejny (Powstanie). Zawarł tu wspomnienia Adama Rudnickiego o powstaniu sejneńskim oraz relację „Ziemi Suwalskiej” z pogrzebu poległych (pomordowanych – jak pisano) powstańców. Wreszcie w Epilogu nie mogło zabraknąć omówienia i relacji z pobytu 12 i 13 września 1919 roku w Suwałkach i Sejnach Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego, całości jego przemówienia, wygłoszonego w Suwałkach, a także wzmianki o Święcie Narodowym, które odbyło się 21 września 1919 roku w Sejnach.

Publikację uzupełniają: stosunkowo bogata, choć oczywiście niepełna bibliografia, skorowidz nazwisk oraz spis ilustracji.

Bez wątpienia o wysokiej wartości książki decyduje jej szata edytorska i opracowanie graficzne. Wśród dużej ilości starannie dobranych fotografii, przeważnie dobrej jakości, zwracają uwagę te, które przedstawiają żołnierzy POW oraz różne uroczystości, takie jak: powitanie wojsk polskich w Augustowie i Suwałkach, pogrzeb powstańców sejneńskich, wizyta Naczelnika Państwa w Suwałkach i Sejnach. Natrafić tu można na zdjęcia unikatowe i nigdy wcześniej nie prezentowane, jak choćby wstrząsające z poległymi powstańcami sejneńskimi. Nie zabrakło też reprodukcji obwieszczeń, pocztówek, tekstów prasowych, nieznanych szerzej dokumentów archiwalnych, na przykład pełnomocnictwa rządu Jędrzeja Moraczewskiego i Naczelnika Państwa z 28 listopada 1918 roku, wystawionego Waleremu Romanowi. Materiały te nie tylko ilustrują i wzbogacają pracę. Wraz z relacjami, fragmentami wspomnień i cytowanymi dokumentami archiwalnymi dostarczają bardzo wielu ważnych informacji, a także oddają klimat dramatycznych i przełomowych wydarzeń. Zdecydowana większość z nich pochodzi ze zbiorów muzealnych, pozostałe ze zbiorów archiwalnych oraz kolekcji prywatnych. Generalnie publikacja najmocniej przemawia do czytelnika materiałami, które powstały w latach 1918–1919 i w okresie międzywojennym.

Niezaprzeczalną wartością omawianej książki jest też pokazanie uczestników tamtych wydarzeń, ludzi czynu zbrojnego i ogromnego wysiłku organizacyjnego w licznych fotografiach, niekiedy z krótką notką biograficzną, we fragmentach wspomnień, relacjach prasowych, odpisach lub reprodukcjach źródeł archiwalnych. Z perspektywy czasu można więc stwierdzić, że to właś-nie, choć nie tylko, Stanisław Staniszewski, Mieczysław Mackiewicz, Adam Koc, Walery Roman, Aleksander Putra, Stanisław Szczęsnowicz, a więc ci pochodzący z terenu dawnej guberni suwalskiej, oraz Tadeusz Katelbach, Leonard Zarzycki, Adam Rudnicki, Wacław Zawadzki i inni, którzy na Suwalszczyznę zostali skierowani, sprawili, że Suwałki z całym Okręgiem Suwalskim przeżywały w końcu 1918 i w 1919 roku swoje wielkie dni.

W latach 1918–1919 okazało się, jak istotne były postawy i dążenia działaczy związanych z Suwałkami i byłą gubernią suwalską choćby początkiem lub etapem swej drogi życiowej i kariery, a także więzi personalne ukształtowane między tymi ludźmi jeszcze przed wojną i w czasie wojny. K. Skłodowski sylwetki tych ludzi nam przybliżył, o wielu innych w różnej formie nadmienił.

Szersze omawianie całokształtu problematyki lub wgłębianie się w niektóre zagadnienia nie było zamiarem autora książki. Ma ona charakter popularnonaukowy i w publikacji o takiej objętości nie można w pełni wyczerpać tematu, wykorzystać bazy źródłowej, a co za tym idzie uniknąć uproszczeń, skrótów, luk, wycinkowego potraktowania problemów. Wyliczanie takich usterek nie ma raczej w przypadku tego rodzaju publikacji szczególnego uzasadnienia. Trzeba wszak zaznaczyć, że do osiągnięcia jakiegokolwiek znaczącego postępu wiedzy o omawianym okresie, w tym wyjaśnienia kwestii związanych z aktywnością i polityką Niemców oraz Litwinów na Suwalszczyźnie, z powstaniem sejneńskim, z utworzeniem i działaniami Tymczasowej Rady Okręgu Suwalskiego, konieczne jest podjęcie badań w oparciu nie tylko o polską literaturę przedmiotu, ale również o litewską i niemiecką. Niezbędne jest przeprowadzenie kwerend w archiwach polskich (zwłaszcza w Archiwum Akt Nowych w Warszawie) oraz w litewskich i niemieckich. Dlatego książka ta nie zastąpi monografii lat 1918–1919 na Suwalszczyźnie.

Warto również dodać, że zabrakło w publikacji choćby krótkiego podsumowania i przedstawienia nie zawsze jednoznacznie pozytywnych następstw wydarzeń z 1919 roku. Przecież polsko-litewski spór o Suwalszczyznę miał swe konsekwencje. Dochodziło jeszcze niejednokrotnie nawet do rozlewu krwi, a już w 1920 roku nastąpiła eskalacja konfliktu. Wielu, nie tylko po litewskiej stronie, kwestionowało ustalenia i rozstrzygnięcia z 1919 roku, ponieważ nie mogły one zadowolić wszystkich. Obecnie trzeba również wyraźnie i wysoko ocenić wszechstronny oraz wielopłaszczyznowy i – co najważniejsze – skuteczny wkład społeczeństwa polskiego Suwalszczyzny w budowę polskiej państwowości. W tym miejscu można zaryzykować także twierdzenie, że właśnie pozycja i rola Suwałk w okresie zaborów i w latach 1918–1919 w istotnej mierze wpłynęły na kształt rozstrzygnięć terytorialnych w tej części polsko-litewskiego pogranicza. Nie jest to, jak się wydaje, szerzej znane i doceniane, zwłaszcza poza Suwalszczyzną. 

Reasumując, po zapoznaniu się z książką K. Skłodowskiego niewątpliwie można dojść do wniosku, że bywają momenty w historii, w których nawet niezbyt wielkie społeczności lokalne stają się w znaczącej mierze podmiotami wydarzeń i mają istotny wpływ na ich bieg.

Na zakończenie warto dodać, że publikacja okazała się bardzo potrzebna i spotkała się z dużym zainteresowaniem. Z pewnością jej walory zdecydowały o tym, że w ogłoszonym przez kwartalnik „Jaćwież” plebiscycie na najcenniejszą książkę o Suwalszczyźnie wydaną w XX wieku znalazła się w pierwszej dziesiątce.

  

Tadeusz Radziwonowicz

  

  

  


 

do spisu treści

następny artykuł